Bez większych zmian w tegorocznych MacBookach Pro?

W 2016 roku Apple zaprezentowało nowe MacBooki z serii Pro, które zostały wyposażone w złącza Thunderbolt 3 oraz Touch Bar (jest też wersja bez panelu dotykowego).

Najnowsze informacje sugerują, że Apple nie planuje w tym roku wprowadzić większych zmian w MacBookach Pro. Prawdopodobnie odświeżone zostaną jedynie podzespoły. Być może zmiany dotkną 12-calowe MacBooki.

Podobo Foxconn zaoferował Apple bardzo konkurencyjne stawki, w celu przejęcia części produkcji laptopów. Aktualnie osiem na dziesięć MacBooków Pro jest wyprodukowanych przez firmę Quanta. Osoby związane z łańcuchem dostaw twierdzą, że Foxconn ma rozpocząć masową produkcję komputerów w drugim kwartale 2018 roku. Odświeżone urządzenia mogą zostać zaprezentowane podczas czerwcowej konferencji WWDC.

Ostatnio informowaliśmy Was, że Apple zostało czwartym największym producentem komputerów na świecie.

Źródło: Macrumors

Komentarze 56

528eae9968 2018-01-15

Niech dadzą procesory 8 generacji jak inni producenci

Zobacz wszystkie 20 odpowiedzi Ukryj odpowiedzi

iphone_lover 528eae9968 2018-01-15

Do tego niech dorzucą z jeden normalny port USB i jestem happy.

maritimeeng 528eae9968 2018-01-15

Dadzo...

Matti Jarominnen iphone_lover 2018-01-15

I wtedy kupujesz ? :-)

Mateusz Kubis iphone_lover 2018-01-15

Całkiem poważnie, dziś tak na prawdę co raz mniej korzystamy z urządzeń fizycznych. Jeśli korzystam z czegokolwiek na USB to są to dyski zewnętrzne i sam zaopatrzyłem się już w takowy na USB-C. Przeskok prędkości ogromny, plus mądrzejsza wtyczka. Osobyście od prawie roku tylko raz użyłem przejściówki z USB-C na USB-A. Coraz więcej urządzeń zaczyna współpracować na USB-C. Osobiście bardziej mnie dziwi brak USB-C w ładowarce nowego iPhone X, czysto teoretycznie nie mam go jak podłączyć do MBP a całkiem poważnie Apple USB-A ubiło już w 2015 roku.

iphone_lover Matti Jarominnen 2018-01-15

Już mam i głównie na to narzekam :-D

iphone_lover Mateusz Kubis 2018-01-15

Wszystko fajnie w teorii. Tak samo myślałem jak kupowałem. Zapatrzyłem się w kupę przejściówek, żeby zawsze jakaś gdzieś była. Ostatnio pojechałem do klienta na prezentacje w USA, musieliśmy coś przegrać na pena, zostawiłem przejściówkę w hotelu i zaczęło się kombinowanie, bo okazuje się, że nikt nie ma zewnętrznego HDD czy pena na USB-C (zresztą nawet teraz w sklepie kupić to graniczy z cudem), tak samo nikt w całej firmie nie miał przejściówki. Generalnie patrzyli na mnie jak na idiotę. Musieliśmy kombinować, żeby przesłać obraz 50GB przez sieć i zamiast 10 minut zajęło to nam ponad godzinę. Jak ktoś profesjonalnie korzysta z komputera to normalny port USB jest bardzo potrzebny, bo niestety powszechność USB-C jest na chwilę obecną znikoma w korporacjach. Do domu jako zabawka do konsumpcji treści, pewnie, nie ma takiej potrzeby, bo rzadko korzysta się z zewnętrznych urządzeń, ale do pracy jest to konieczność i dla mnie jest to duże nieporozumienie. Poza tym Pro w nazwie do czegoś zobowiązuję.

Mateusz Kubis iphone_lover 2018-01-15

Zmiana stanu rzeczy to tylko kwestia czasu. Tak samo wszyscy płakali po napędach w komputerach jak dziś po USB-A. Wszystko to to też kwestia konsekwentnego przejścia w chmurę. Dziś dzięki iCloud pliki o gabarytach o których mówisz mam już praktycznie odrazu w chmurze, klient dostaje je mailem dzięki Mail Drop. Ja nie tyczę jak debil aż klient sobie skopiuje, on nie musi tego robić na już, na teraz, tylko pobiera to sobie w dogodnej chwili. Generalnie to dziś bardziej irytuje mnie wolniejsze USB-A w moim iMacu niż USB-C w MacBooku Pro. Po prostu robienie backupu w razie czego trwa dłużej. Wszystko kwestia jak do tego podejdziesz, jak bardzo przyzwyczajony jesteś do klasycznych rozwiązań, ja po prostu już dawno temu przeszedłem w chmurę. Natomiast sam standard uważam za sensowniejszy i z każdym dniem coraz bardziej popularny. W przyszłości zapomnimy o USB-A, tak jak zapomnieliśmy wielu standardów, które występowały kiedyś.

Marcin Winkowski 528eae9968 2018-01-15

Na tym będzie pewnie polegać zmiana ;]. 6 jajek do 15’tek i 4 do 13’tek.

528eae9968 Marcin Winkowski 2018-01-15

O ile będzie w tym roku o u Apple ostatnio wszystko jest możliwe

iphone_lover Mateusz Kubis 2018-01-15

Porównanie z CD jest bardzo słabe, bo po prostu naturalnie przyszło, że płyty odeszły w zapomnienie przez szybki spadek cen pamięci flash i przyrost oferowanych GB. Nikt tutaj nic nie musiał wymuszać, samo przyszło. Tutaj mamy sytuacje inną. Urządzeń z natywnym USB-C jest nadal jak na lekarstwo, są droższe, dla przeciętnego użytkownika USB-C nie daje nic szczególnego do USB3.0, bo są nadal ograniczenia na poziomie samych urządzeń (i przyrost prędkości z reguły jest żaden). Z chmury korzystam regularnie, Dropbox i OneDrive to moje podstawowe narzędzia pracy, co raz więcej firm przełącza się na OneDrive , ale niestety w wielu dużych korporacjach jest to nadal problem, polityki bezpieczeństwa nie zezwalają na to i akurat w tym wcześniejszym przypadku musieliśmy uzyskać zgodę na dostęp do jakiegoś serwera wewnętrznego SFTP, bo wszystko inne zablokowane. Wg. mnie Apple przegięło i za wcześnie zdecydowało się na taki krok. Liczyli, że przez to producenci nagle zaczną produkować wszystkie urządzenia na USB-C, a jak jest widzimy i ostatecznie to my - użytkownicy cierpimy, bo musimy wozić kupę przejściówek do wszystkiego. Ja jestem zły, bo za bardzo wsiąkłem w ekosystem Apple i teraz nie wyobrażam sobie życia, co nie zmienia faktu, że czuje się walony nie powiem gdzie. Rozumiem w zwykłym MacBooku, czy Air, ale kurcze nie w Pro, gdzie naprawdę w większości przypadków wykorzystuje się to do pracy, a nie zabawy. W tym segmencie nie powinno być miejsca na takie eksperymenty naszym kosztem. Ja chcę szybko i sprawnie wykonać pracę z głupim urządzeniem na USB-A, nawet jeśli akurat źle się czułem i przez to nie wziąłem przejściówki. Przecież to nienormalne.

Filpio Mateusz Kubis 2018-01-15

Ja się robi małe projekciki to chmura i 1-2 TB może i jest ok, tylko że odpada przy zastosowaniach służbowych, gdzie w grę wchodzi bezpieczeństwo danych, odpada także jak ktoś zajmuje się np profesjonalną obróbką zdjęć czy filmów, bo to po prostu nie te pojemności. iCloud jest fajne jako zastosowanie domowe, czy do hobbistycznej, amatorskiej zabawy z danymi wszelkiej maści, ale do pracy nie nadaje się zupełnie. Szkoda że Apple zapomniało, że spora część użytkowników ich komputerów, wykorzystuje je do działalności zawodowej, a nie zabawy i zbierania przejściówek.

iphone_lover Filpio 2018-01-15

Otóż to! Amen.

C2O5 iphone_lover 2018-01-15

buahahahaha Zobacz na nowe Delle i zapomnij w końcu o tym starym USB. Pora wymienić kabelki ;)

.piotrek iphone_lover 2018-01-16

Trzeba było pojechać taksówką po przejściówkę, jak się jej zapomniało. To tak jakbyś narzekał, że bateria nie trzyma 20 godzin bo zapomniałeś zasilacza, a nikt takiego samego nie miał pod ręką. Jak idziesz na prezentacje do klienta i nie masz info odnośnie sprzętu jakim dysponują to mając każdego laptopa bierzesz worek przejściówek do projektorów czy urządzeń peryferyjnych. Btw polecam noszenie pena ze sobą, w najgorszym przypadku możesz go dać klientowi.

.piotrek Filpio 2018-01-16

Zależy jakiej działalności filmowej, fotograficznej w każdym razie jeśli masz na myśli kopiowanie 10 TB to i tak używasz thunderbolta... więc co to ma wspólnego z brakiem portow usba? Bezpieczeństwo danych na zewnętrznycn dyskach twardych hahaha dobre. Wszystkie firmy w których bezpieczeństwo jest kluczowe działają na zasadzie braku fizycznych komputerów, które zastępują terminale łączące się bezpośrednio z serwerami. Wymiana danych głównie odbywa się przez sieć.

Betonowy Druid C2O5 2018-01-16

Niedługo w ultrabookach niezostanie nic poza USB-C/TB, zresztą przejściówka za 50zł, tego można mieć worek (na zaś), a nie jedną. W domu mam radeona w akitio node na jednym porcie, na drugim dock OWC + sieciówka 10Gb. Ładowanie, LAN i GPU + 2 huby klamotów na USB w tym dysk. Wszystko działa nic nie tnie, zostają 2 porty na podłączanie dysków USB-C. Windows/macOS wszystko śmiga, na NAS kilkanaście TB i można montować filmy bezpośrednio z jego dysków, takie setupy były kiedyś nie do pomyślenia, a stacja dokując to był hub z ładowaniem na dedykowanej wtyczce :)

Co do dysków, to powyciągałem dyski z przenośnych dysków USB3 i po montowałem do kieszeni nactec rhino na USB-C. Małym kosztem wszystko jest zgodne z laptopem, a do każdej kieszeni dodają kabelek A->C więc mam ich kilka, w razie używana z czymś starszym.

Mateusz Kubis Filpio 2018-01-16

Jak robisz tasiemce w 4K z dwóch dni wesela to może się nie pomieści. Krótkie spoty 30s do 15min nawet z całą surówką spokojnie się mieszczą. Btw gdybyśmy mówili o produkcji filmów pełnometrażowych to nikt z nas by nawet nie próbował używać do tego MacBooka Pro. Od 2012 miałem okazje pracować parokrotnie na Macu Pro 5.1 z 12 rdzeniami, tam dopiero się montuje filmy. Natomiast do większości produkcji marketingowych w 4K na prawdę nie trzeba jakichś potężnych przestrzeni dyskowych.

Mateusz Kubis .piotrek 2018-01-16

Generalnie jest to najlepsza metoda, by wyjść na przeciw klientowi.

Filpio C2O5 2018-01-16

Polecam w takim razie zobaczyć nowe Thinkpady, w których to wygoda użytkownika, a nie bzdety w głowie projektanta i obniżający koszty dział marketingu, wpływają na dobór portów. Carbon X1 poza dwoma portami thunderbolt, wyposażony jest także dwa porty usb 3.0 a to wszystko przy mniejszej wadze i wymiarach niż macbook pro, no i dodatkowo z trzyletnią gwarancją w standardzie. Pewnie dlatego na spotkaniach biznesowych czy w salonikach klasy biznes na lotniskach widuje się prawie wyłącznie thinkpady. Jeśli komputer służy Ci do pracy, to ma po prostu działać, a ostatnią rzeczą o jakiej zamierzasz myśleć są bzdurne przejściówki.

iphone_lover .piotrek 2018-01-16

Prychłem srogo ;-) Przykro mi, cóż mogę powiedzieć.

Emej 2018-01-15

Może obniżą trochę ceny przy okazji.

Iro Emej 2018-01-15

Nie po to windowali cenę tak wysoko, żeby ją teraz obniżać. Jak ludzie kupują znaczy, że tyle migą zapłacić.

luck1985 Emej 2018-01-15

Najtańsza wersja u Apple i resselerów- 6,5. W Saturnie dałem 5399 :) 13, bez paska, bo widzę sensu dlatego i jest spoko :)

Radosław 2018-01-15

W moim życiu zaistniała potrzeba kupienia nowego kompa, a że ma iPhone już od wielu lat i komp nie musi być „super-duper” (internet, filmy z netflixa i czasem Diablo) to pomyślałem kupię jakiegoś maczka. Taki wał, a nie kupię maczka, żeby na tym czymś zagrać w diablo muszę kupić wersje „PRO”. No śmiech na sali. Za te same pieniądze sam sobie złoże kompa i to z taką nadwyżką mocy, że hej. Przegięli z cenami, komp do internetu za taką kasę to złodziejstwo.

Zobacz wszystkie 6 odpowiedzi Ukryj odpowiedzi

Mateusz Kubis Radosław 2018-01-15

Rynek gier zawsze będzie dla użytkowników dodatkiem a nie głównym wyborem. Jak chcesz grać to kupujesz Alienware czy inne tego typu paskudztwa(trochę mnie irytuje fakt że gamingowe kompy musza być krzykliwie brzydkie) albo poskładaj stacjonarnego pieca i masz problem z głowy. Raz że Winda daje szersze spektrum gier bo chociażby EA strasznie opornie wydaje na Maca, a pozostałe tytuły wychodzą szybciej bo z reguły wersje Mac trzeba dopiero zrobić. Oczywiście, na Macu da się grać, na przestrzeni 11 lat moich doświadczeń teraz gram zdecydowanie więcej bo więcej tytułów na Maca po prostu wychodzi. Choć osobiście jeśli już to robię to raczej na iMacu a nie na MacBooku Pro. 27" a 13.3" to jednak jest przepaść. Co do samego modelu nie Pro. Cóż w tym komputerze chodzi o coś zupełnie innego. Mało które urządzenie na rynku oferuje tak długi czas pracy na baterii i w miarę dobrą wydajność pracy jak MB 12". Przy tym gabaryt jest po prostu genialny! Porównywanie tego modelu tak po prostu jest totalnie bez sensu. To jest komputer maksymalnie mobilny, dla kogoś kto potrzebuje kompa z dala od domu/biura. Seria Pro to już komputer o zupełnie inna bajka, tu mamy wydajność aczkolwiek też nie koniecznie nastawioną na gry. To sprzęt dla grafików, filmowców czy fotografów. No i nie jest to sprzęt by trzymać go na biurku. Za cenę podstawowego MBP 15" mamy zdecydowanie mocniejszego iMaca 5K ze znacznie większymi możliwościami.

Radosław Mateusz Kubis 2018-01-15

Moim zdaniem tracą na takiej polityce. Nawet sobie nie wyobrażasz ilu więcej mieliby klientów, gdyby zeszli z cen i dali tylko porządną grafikę do zestawu. Mnie zniechęcili, ale masz racje, niestety to nie są kompy do gier.

Mateusz Kubis Radosław 2018-01-15

Problem w tym że Apple wcale nie jest drogie, nie produkuje jedynie low-endu. Na przykładzie iMaca 5K którego używam, sam monitor o podobnych parametrach co iMac to ok 5-6 tys zł. Mnie ok dwa lata temu, wersja Late 2015 z i5 3,2 z turbo do 3,6 1TB Fusion Drive wyszła 7700zł po rabacie i odpisie podatkowym, plus 1400zł 4x8GB RAM kupione w Cortland. Jak widzisz nie dałbym rady poskładać niczego z tak dobrym monitorem i takimi parametrami. Jak porównywałem konkurencyjne laptopy z moim MBP 13" late 2016 to Lenovo ThinkPad czy Dell Latitude wychodzą podobnie jak nie 10-15% drożej. Apple akurat w kwestii Maców już dawno nie jest przeszacowane cenowo. No i jeszcze w kwestii MacBooka 12", ciężko mi znaleźć na rynku komputer ważący poniżej kilograma, z pełną klawiaturą i monitorem o rozdzielczości ok 2K o takiej wydajności podzespołów i baterii. Oczywiście nie jest to sprzęt dla graczy ale wiele innych zastosowań nie jest mu straszne. Zgadzam się też że patrząc tylko na samą wydajność podzespołów znajdziemy to taniej ale będzie to tylko wydajność podzespołów, nic więcej. O klientów raczej się nie muszą martwić, kolejny rok i kolejny wzrost tym razem 5,9% względem 2016, kiedy cały rynek PC stoi (spadek o 0,2%) Są czwartym producentem na świecie. Te wyniki to w dużej mierze zasługa tego o czym piszesz, czyli pozytywnych odczuć użytkowników iPhone także jedno urządzenie sprzedaje kilka kolejnych. Dobrze że się nie rozjeżdżają bo wtedy ich komputery byłyby do wszystkiego a zarazem do niczego.

Radosław Mateusz Kubis 2018-01-15

Zwiększajac ilość odbiorców Maków, dużo więcej mogą zyskać na usługach i innych swoich sprzętach.

Mateusz Kubis Radosław 2018-01-15

Może by mieli, otwarcie się na rynek graczy nie zależy tylko od nich ale tez od wydawców. Brak głupiej FIFY to już potężny problem. Gdybyśmy wykluczyli problemy związanie z innymi systemami to faktycznie, głupotą byłoby nie otwieranie się na graczy jednak w sytuacji dwóch odmiennych systemów takie zagranie mogłoby i tak skończyć się fiaskiem bo wydawcom nie koniecznie mogłoby się opłacać konwertować produkty pod MacOS dla kilku, kilkunastu procent odbiorców.

Marcin Winkowski Radosław 2018-01-15

Akurat na intelowskim Irisie w 13’tce pograsz w diablo. Na 12’tce od biedy też da rade bo sprawdzałem ;].

yfile 2018-01-15

Laowai yfile 2018-01-16

Dokładnie. Sam mam MBP 15 cali retina z 2012 roku. 16 GB, procek i7. Narazie nie widzę potrzeby kupna nowego. Jak wprowadzą więcej RAM, to pogadamy.

zenek73 2018-01-15

A klawiatury myślicie nie poprawią? Bo sporo narzekań... Akurat klawiatura dla mnie ważniejsza niż kolejny zabugowany Intel

luck1985 zenek73 2018-01-15

A co maja poprawiać? Mam wrażenie, że piszę się szybciej niż na poprzedniej czy na tej w Airze. Może ciut głośniejsza, ale śmigam szybciej po niej :) I już ją poprawili- idzie poznać po backspace.

Wczytaj więcej komentarzy

Ciekawe informacje dotyczące Safari w systemie iOS 18

Ghost Touch może pojawiać się również w starszych zegarkach. Apple przesłało zalecenia do serwisów

Informacje dotyczące baterii w tegorocznych iPhone'ach

Tegoroczne zegarki Apple Watch z bardziej energooszczędnymi ekranami

Bez większych zmian w tegorocznych MacBookach Pro?

Komentarze 56