Japoński serwis Nikkei opublikował najnowsze informacje, z których wynika, że Apple zmniejszyło zamówienia na ekrany OLED z 40 milionów do 20 milionów sztuk w pierwszym kwartale tego roku.

Okazuje się, że jest to ogromny problem dla Samsunga, ponieważ firma ma teraz nadwyżkę wyprodukowanych wyświetlaczy. Co gorsza, koreański gigant nie ma co zrobić z tymi podzespołami.

Prawdopodobnie firma zaczęła już poszukiwanie nowych klientów, lecz plotki sugerują, że wcale nie ma chętnych na te panele. Głównym tego powodem jest ich wysoka cena - około 100 dolarów za sztukę.

Ciekawostką jest, że w ciągu najbliższych kilku lat Samsung może stracić pozycję głównego producenta - wręcz monopolisty - na rynku ekranów OLED. Jest to spowodowane działaniami między innymi LG i wielu mniejszych dostawców, którzy inwestują w swoje fabryki. Pomyśleć, że jeszcze pół roku temu sytuacja wyglądała zupełnie inaczej.

Źródło: 9To5Mac