Niestety, mimo Apple Pay wielu użytkowników sprzętu mobilnego Apple, musi (prawnie powinno) nosić ze sobą dokumenty samochodu, prawo jazdy czy dowód osobisty.

Apple otrzymało patent na system, który mógłby uniezależnić użytkowników od konieczności noszenia ze sobą tych dokumentów. Opisany moduł umożliwia zeskanowanie części informacji z fizycznego nośnika do telefonu (poprzez RFID/NFC), dane te zostaną następnie przesłane automatycznie do organu rządowego, który po weryfikacji otrzymanych informacji je zatwierdzi. Pozyskane dane miałyby być przechowywane w specjalnym module w którym znajdują się na przykład wgrane karty płatnicze. W razie kontroli użytkownik skorzystałby z zapisanych w telefonie danych.

Oczywiście dość wątpliwym jest, żeby Apple doszło do porozumienia z "szerokim wachlarzem państw", ponieważ musiałyby one dostosować do tego swoje prawo. Być może w pojedynczych krajach rozwiązanie to zostanie kiedyś wdrożone, jednak nie spodziewałbym się, żebym mógł polecieć np do Kanady z paszportem wgranym w telefon, bez konieczności pamiętania o jego fizycznym odpowiedniku. A szkoda, jestem wielkim zwolennikiem wielkiej cyfryzacji dokumentów i to w różnej formie.

Źródło: PatentlyApple