Po rozebraniu na części smartfonów z serii Xs, pracownicy iFixit zajęli się najnowszym zegarkiem Apple w rozmiarze 44 milimetrów.

W zegarku zamontowano akumulator o pojemności 1,113 Wh (291.8 mAh, 3,81V), który jest większy od tego użytego w trzeciej generacji o 4%. Ciekawostką jest, że na baterii są dwie różne informacje o pojemności. Na jednej stronie umieszczono dane świadczące o tym, że jej pojemność to 1,113 Wh, natomiast na drugiej 1,12 Wh. Nowy akumulator ma umożliwić pracę na jednym ładowaniu do 18 godzin (tak jak w poprzednim modelu) i podobno łatwiej go wymienić.

Apple Watch 4 rozebrany

Warto zwrócić uwagę, że w tegorocznych modelach płyta główna przymocowana jest za pomocą małych śrubek - w poprzedniej generacji do tego celu wykorzystano klej. Zdecydowanie łatwiej też rozebrać dolną część zegarka, co może przełożyć się na szybszą i łatwiejszą naprawę (w nieoficjalnych serwisach). Zegarek został wyposażony również w nowy głośnik, który jest o 50% głośniejszy, a także w cieńszy oraz dłuższy Taptic Engine.

Cała konstrukcja jest o 0,7 mm cieńsza od poprzedniej generacji, jednak wciąż grubsza od Apple Watcha series 0. Najnowszy zegarek otrzymał ocenę 6/10 pod wzlgędem łatwości naprawy. Jest to taki sam wynik, jaki otrzymał zeszłoroczny model.

Źródło oraz grafika: iFixit