Apple systematycznie udostępnia swoje płatności mobilne w kolejnych krajach. Być może niedługo pojawi się w następnym państwie.

Według jednego z izraelskich portali, przedstawiciele amerykańskigo producenta rozpoczęli serię spotkać z bankami oraz instytucjami finansowymi, podczas, których są prowadzone rozmowy dotyczące wprowadzenia Apple Pay w Izraelu.

Jednym z największym problemów może być wysoka prowizja jaką Apple chce pobierać. Zdaniem osób, które są zaangażowane w te rozmowy, Apple chce nawet jednej trzeciej kwoty, którą otrzymują wydwacy kart od jednej transakcji. Według szacunków amerykański producent może zarabiać nawet 0,25% od każdej transakcji.

Warto przypomnieć, że od niedawna Apple Pay dostępne jest w usłudze Curve.

Źródło: MacRumors