Na łamach serwisu Wall Street Journal pojawiły się doniesienia dotyczące kolejnych generacji zegarków Apple Watch. Pochodzą one od źródeł, które rzekomo miały dostęp do dokumentów Apple.

Według nich przyszłoroczne zegarki Apple Watch mają umożliwiać między innymi monitorowanie temperatury. Początkowo sensor ten może być wykorzystany przy śledzeniu cyklu owulacji oraz lepszym wykrywaniu wzorców w trakcie monitorowania snu. Co ciekawe w późniejszym okresie sensor ten może informować również o podwyższonej temperaturze ciała w przypadku gorączki.

Funkcja pomiaru ciśnienia krwi początkowo miała się również pojawić w przyszłorocznych modelach, jednak z powodu problemów z dopracowaniem technologii, plany te zostały przełożone. Sposób pomiaru ciśnienia miałby być oparty na prędkości fali bicia serca w tętnicach. Użytkownik miałby informacje dotyczącą zmian ciśnienia, jednak nie dostawałby on podstawowej informacji dotyczącej ciśnienia skurczowego oraz rozkurczowego, przez co przydatność tej funkcji może stać pod znakiem zapytania.

Apple pracuje również nad wykrywaniem cukrzycy oraz bezdechu sennego. Jednak w tym przypadku sporym problemem jest bardzo szybki drenaż baterii w urządzeniu.

Należy pamiętać, że nowe funkcje zdrowotne są badane przez Apple i firma może opóźnić ich wprowadzenie lub nawet zdecydować o rezygnacji z nich.

Podobno amerykański producent naciska również na Agencję Leków oraz Żywności w celu zatwierdzenia niektórych nowych funkcji zdrowotnych dla dotychczasowych modeli.

Źródło: WSJ