Ostatnio informowaliśmy Was, że zmodyfikowany iPhone X ze złączem USB-C został sprzedany za 86 tysięcy dolarów amerykańskich.

Według redaktorów portalu iDropNews w przyszłym roku w ofercie Apple mogą pojawić się smartfony wyposażone w złącze USB-C. Jednak ma ono być przeznaczone wyłącznie dla linii Pro. W przypadku tańszych urządzeń, będą one miały port Lightning.

Amerykański gigant rozważa możliwość zastosowania takiego rozwiązania z trzech powodów. Pierwszym z nich jest szybkość transmisji danych. W przypadku USB-C jest to 40Gb/s, natomiast przy złączy Lightning zaledwie 480 Mb/s. Przy transferze nagrań w formacie ProRes byłby gigantycznym przyspieszeniem pracy. Kolejnym argumentem jest aspekt środowiskowy. Trzecim powodem są problemy prawne związane na przykład z działaniami Komisji Europejskiej, która chce zmusić producentów do stosowania portu USB-C w nowych produktach, dzięki czemu ustandaryzowałoby to rynek urządzeń elektronicznych.

Źródło: iDropNews