Zgodnie z niepisaną tradycją pracownicy iFixit rozebrali na części nowe urządzenia Apple. Tym razem swoją uwagę skupili na iPhone'ach 14.

Kyle Wiens, dyrektor generalny iFixit zwrócił uwagę na zmiany konstrukcyjne wnętrza iPhone'ów, co przekłada się na łatwiejszą naprawę. Według niego jest to najbardziej znaczące przeprojektowanie iPhone'a od modelu X.

W modelu 14 tylny szklany panel można zdjąć w bardzo łatwy sposób, bez konieczności ruszania ekranu. Zarówno wyświetlacz jak i tył przymocowane są do konstrukcji poprzez dwie śrubki oraz tasiemki. Warto zwrócić uwagę, że również aluminiową konstrukcję w łatwy sposób można wymienić, podobnie jak w przypadku tylnych obiektywów - o ile nie są uszkodzone.

Zmian w sposobie demontażu tylnego panelu przekłada się również na dużo niższą cenę naprawy w autoryzowanym serwisie.

Wymiana tej części powoduje konieczność ponownej kalibracji oprogramowania. Na ten moment nie wiadomo co się stanie, gdy proces ten nie zostanie dokończony, jednak może to powodować problemy związane ładowaniem bezprzewodowym, tylnymi aparatami czy mikrofonami. Dodatkowo może pojawić się monit o nieoryginalnych podzespołach.

iPhone 14 napędzany jest wyposażony między innymi w procesor A15 oraz model Snapdragon X65 z nowymi antenami n53. W związku ze zmianą konstrukcji dużym wyzwaniem dla inżynierów Apple było ułożenie oraz zaprojektowanie anten.

Telefony otrzymały siedem punktów w 10-stopniowej skali ocen. W przypadku zeszłorocznych modeli było to pięć punktów.

Wiens poinformował, że aktualnie trwają prace nad rozebraniem na części serii Pro.