Od premiery iPhone'a 7 mięły niecałe trzy miesiące. Jak się okazuje, sprzedaż najnowszych telefonów Apple jest niższa od oczekiwań Tim'a Cook'a. W związku z tym firma postanowiła zredukować liczbę zamówień u swoich dostawców.

Jak informuje serwis Digitimes powołując się na źródła związane z łańcuchem dostaw, Apple zredukowało zamówienia na iPhone'a 7. Związane jest to głównie z aktualnie mniejszym zainteresowaniem klientów tymi modelami, ponieważ od premiery telefonu mięły już ponad dwa miesiące. Dodatkowo znaczna część konsumentów czeka na przyszłoroczny model iPhone'a, który według plotek może okazać się rewolucyjny głównie dzięki systemowi bezprzewodowego ładowania na odległość. Urządzenie to ma zostać również zmienione wizualnie – prawdopodobnie telefon zostanie wyposażony w ekran typu OLED, bezramkowy wyświetlacz w który wbudowany będzie czytnik Touch ID.

Należy pamiętać, iż na zwiększoną sprzedaż iPhone'a 7 oraz iPhone'a 7 Plus wpłynęła negatywna sytuacja u koreańskiego konkurenta, którego telefony miały prawdopodobnie problem z baterią przez co ulegały samoczynnemu spaleniu. Sprzedaż została wstrzymana a wiele linii lotniczych zabroniło wnoszenia smartfona na pokład. W Stanach Zjednoczonych wniesienie telefonu na pokład samolotu było uznane za przestępstwo federalne.

Premiera iPhone'a 8 prawdopodobnie odbędzie się we wrześniu 2017 roku.

Źródło: DigiTimes