O tegorocznych iPhone'ach wiemy juz bardzo dużo. Najnowsze informacje sugerują, że potencjalnych posiadaczy tych urządzeń, może czekać duże zaskoczenie.

Jeden z analityków firmy Wedbush, Dan Ives, który powołuje się na swoje źródła związane z łańcuchem dostaw, twierdzi, że w tym roku Apple nie będzie dodawało słuchawek EarPods do nowych iPhone'ów. W zestawie z telefonem ma być dostępny jedynie kabel oraz zasilacz. Warto dodać, że to nie pierwsze tego typu doniesienia.

Decyzja ta mogłaby teoretycznie wpłynąć na wzrost sprzedaży słuchawek AirPods. Dodatkowo wiele osób nie korzysta z EarPodsów, a zainteresowane osoby, mogą sobie dokupić je w sklepie.

Dan przewiduje również, że w tym roku amerykański producent może sprzedać nawet 85 milionów słuchawek AirPods. Dla porównania w 2019 roku firma sprzedała 65 milionów sztuk.

Osobiście nie miałbym problemu z taką decyzją Apple. Od kilku lat nawet nie wyciągam słuchawek z pudełka. Dajcie znać co sądzicie o takim kroku.

Źródło: 9To5Mac