Debiut nowego 12-calowego MacBooka możliwy pod koniec tego roku

Od pewnego czasu w sieci pojawiają się doniesienia sugerujące, że Apple może przywrócić do oferty 12-calowego MacBooka.

Najnowsze informacje w tym temacie pojawiły się na koreańskiej stronie Naver. Zdaniem autora, który powołuj się na swoje źródła związane z łańcuchem dostaw amerykański gigant przygotowuje się do ponownego wprowadzenia 12-calowego laptopa. Na ten moment nie zostały jeszcze podjęte ostateczne decyzje, jednak trwa testowa produkcja tych urządzeń.

Jeżeli firma zdecyduje się na taki krok to w drugiej połowie tego roku rozpocznie się masowa produkcja a MacBook trafi do sprzedaży na przełomie 2023 oraz 2024 roku.

Warto przypomnieć doniesienia Marka Gurmana, który sugerował premierę tego urządzenia pod koniec 2023 lub na początku 2024 roku.

12-calowy MacBook został zaprezentowany w 2015 roku, a dwa lata później nastąpiło jego odświeżenie. W 2019 roku został on wycofany z oferty.

Źródło: MacRumors

Komentarze 11

pukko 2023-02-19

Bardzo bym chciał, bo 13 to dla mnie za duże. Mam 12 i jestem od 2017 mega zadowolony.

Yurek90 2023-02-19

Nie było jak dotąd bardziej mobilnego sprzętu od MB12, waży nic dzięki czemu łatwo zapomnieć że masz w ze sobą komputer i w chwili kiedy go potrzebujesz, zaglądasz do plecaka i "o, jednak wziąłem" :) Oczywiście, że znajdąsię hejterzy bo ma jedno wolne usbc, bo wolny, bo cośtam, bo niewiele się różni od 13. Ale to właśnie "niewiele" robiło mega robote.

Zobacz wszystkie 9 odpowiedzi Ukryj odpowiedzi

Szemot Yurek90 2023-02-19

@Yurek90 To nie lepiej iPada z klawiaturą? Mniejszy, starczy na dłużej. A możliwości podobne, wydajnośc znacznie większa, co poniekąd zwiększa możliwości.

pepe32 Szemot 2023-02-20

@Szemot niby tak, ALE! musiałby być macOS zainstalowany!! inaczej iPad to zabawka! dobra do przeglądania internetu!

Szemot pepe32 2023-02-20

@pepe32 Wiedziałem że ktoś to napisze. Ale czym że był MacBook 12 jak nie zabawka do przeglądania internetu? Raz ze względu na ekran na którym dużo noe zrobisz. Dwa przez żenującą wydajność. Jeśli miałby M2 to wciąż pozostaje śmieszna wielkość ekranu. Nawet film będzie ciężko składać.

pepe32 Szemot 2023-02-20

@Szemot na iPada niema i nie będzie mnóstwa programów do których wielkość ekranu i wydajność niema znaczenia, po drugie bateria! mam iPada pro 12 M1 po roku 2 filmy (lub 1 w 4k HDR) i po baterii!!

Szemot pepe32 2023-02-20

@pepe32 Ale chociaż je obejrzysz ;-) Na MB12 by nawet nie poszły, poza tym by się ugotował przy próbie odtwarzania. O tym mówię. Tamto to była maszyna do pisania. Mnogość programów nic nie zmieni bo nie dało się na nim pracować

Yurek90 Szemot 2023-02-21

@Szemot na macos np napiszesz aplikacje, na ipadzie nie. na ipadzie porysujesz rysikiem na macos nie. kazdy sprzęt ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne. A ja nie rysuje :)

pukko Szemot 2023-02-21

@Szemot iPad spada z brzucha jak leżysz 😀😀😀

Woodolec Szemot 2023-02-22

@Szemot Nie zaprzeczysz jednak, że z natury system iPada przypomina ten z telefonów. Daleko mu do wygody komputerowego. Chocby zarządzanie plikami. Nie wejdziesz w Findera i nie podejrzysz spacją, co jest w środku. Nie skopiujesz tak latwo z jednego foldera do drugiego. 12 miała mnóstwo zalet i w późniejszym czasie nie była wcale taka „zabawkowa”. Widziałem ją np. w akcji podczas obsługi sceny. Światła, dekoracje, nagłośnienie. I dawała sobie radę. A programu nawet nie było na ipada. Robiłem też na 12 grafiki na stronę internetową. Dało się. Jeśliby wrzucili w nową 12 np. M1 i dali przeskalować obraz w Retinie... To byłoby coś!

Szemot Woodolec 2023-02-22

@Woodolec nie zaprzeczę że system jest uboższy. Ale zaprzeczę temu co piszesz. Zakładam że korzysta się z iPada z klawiatura z gładzikiem. Wtedy czym się różni przeglądanie i kopiowanie plików w Cloud Drive vs pliki z MacOS? Fakt, nie podejrzany plików systemowych. Tylko co z tego? Nasze pliki jakoe potrzebujemy, zdjęcia, filmu, notatki, PDF, czy nawet nieobsługiwane pliki wciąż mogą być kopiowane.

Do tego iPados nie bez powodu się rozdzielił. To iOS z dodatkowymi funkcjami do pracy na wielu programach. To znacznie zbliżyło sposób pracy jak na Maku. Mówię tu o ipadowym odpowiedniku Expose.

Mówisz ciagle o tej 12 że coś się dało. A czemu ma się nie dać? Dać to się da na iPhonie pisać książkę kto komu zabroni? ;-) A niestety nie powiesz że 12 nie muliła. To chyba jedyny sprzęt Appla o jakim wiem który potrafił się spocić od razu po wyjęciu z pudełka. W sensie przytnie się czasem animacja. Miał niska wydajność, a jednoczesne szybko ulegał termothrtottlingowi. Wiec tak, wiem że na tym sprzęcie wiele rzeczy dało się robić. Ale to za mało. Jakby wydali nową dwunastkę z M2 to jasne że ten aspekt odchodzi do lamusa. Ale wciąż uważam że mały ekran nie będzie wykorzystywany przez system i lepiej wtedy kupić iPada lub Air 13. Oczywiście to tylko moje subiektywne zdanie. Które jak widać świat podziela skoro sprzęt odszedł do lamusa, a recenzje nie były zbyt przychylne i recenzenci wciąż zadawali pytanie po co ten sprzęt i po co w takiej cenie 🤷‍♂️

Konferencja Apple odbędzie się 7 maja

Zmniejsza się dostępność iPadów Air. Premiera nowych modeli coraz bliżej

Trzecie bety systemów macOS 14.5, iOS/iPadOS 17.5, tvOS 17.5 oraz watchOS 10.5

Apple rezygnuje z FineWoven. Wstrzymana produkcja i prace nad nowym tworzywem

Debiut nowego 12-calowego MacBooka możliwy pod koniec tego roku

Komentarze 11