Na początku miesięcy informowaliśmy Was o tym, że Apple osiągnęło przełom w bezinwazyjnym pomiarze poziomu cukru we krwi.

Rozwiązanie to w przyszłości ma trafić do zegarków Apple Watch. Natomiast jak informuje Mark Gurman nie stanie się to szybko. Według niego proces ten może zająć nawet siedem lat, natomiast najwcześniejszym możliwym terminem, gdyby wszystkie plany firmy się powiodły byłby to 2026 rok, jednak nie powinniśmy się spodziewać tak szybkiego debiutu.

Aktualnie najważniejszym celem amerykańskiego giganta jest udoskonalenie algorytmów, czujników oraz proces miniaturyzacji całego systemu, dzięki czemu zmieści się on do koperty zegarka.

Źródło: MacRumors